Belgia, obecny kraj prezydencki Rady Europejskiej, domaga się złagodzenia przepisów dyrektywy CSDD, aby zdobyć poparcie innych państw
Belgijska prezydencja w Radzie Europejskiej (RE) wyszła z nowymi propozycjami dla krajów członkowskich, by złagodzić przepisy proponowanej Dyrektywy ws. należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (ang. Corporate Sustainability Due Diligence Directive; CSDD), podała agencja Reuters. Ma to miejsce po fiasku z końca lutego 2024 r., kiedy to po raz kolejny już dyrektywa nie zdobyła potrzebnej większości głosów państw członkowskich w ramach RE, by mogła zostać procedowana dalej przez Parlament Europejski.
Wyższe progi dla większego poparcia
By zjednać sobie głosy grupy państw, które zagłosowały przeciw (z Niemcami na czele), prezydencja Belgii proponuje m.in., by próg wartości rocznych obrotów firm, które będą objęte CSDD został podniesiony ze 150 do 300 mln €, a liczba pracowników – z 500 do 1 tys.
Jak ESG Impulse informował przy poprzednich okazjach, CSDD ma obligować podmioty gospodarcze do raportowania ich obecnego i potencjalnego wpływu działalności na środowisko, a także kwestii praw pracowników. Ma to dotyczyć ich samych, jak i partnerów z ich łańcucha dostaw (np. dystrybutorów, podwykonawców), czy elementów z życia produktu wytwarzanego przez podmiot (np. kwestie recyklingu). Jeśli na danym etapie łańcucha dostaw ujawnione zostaną podmioty, które jawnie łamią prawa pracowników lub zasady zrównoważonego rozwoju, firma raportująca musiałaby rozwiązać taką współpracę (o ile uchybienia te nie są możliwe do naprawienia).