Jakość powietrza uległa zdecydowanej poprawie

Według organizacji Polski Alarm Smogowy, wprowadzenie zakazu spalania węgla i drewna oraz likwidacja około 30 tysięcy kopcących palenisk w Krakowie przyniosły poprawę jakości powietrza w stolicy Małopolski.
Mieszkańcy Krakowa oddychają lepszym powietrzem niż jeszcze 10 lat temu. W 2023 r. pierwszy raz w historii, w stolicy Małopolski nie zanotowano przekroczeń poziomu pyłów zawieszonych i dopuszczalnej liczby dni smogowych na żadnej ze stacji pomiarowych.
O 100 dni lepsze powietrze
Od 2012 do 2023 r. liczba dni smogowych, czyli takich, w których przekraczane są poziomy dopuszczalne pyłu PM10, zmniejszyła się o około 100. Natomiast w Śródmieściu roczne stężenia pyłów spadły o 52%. Na wszystkich stacjach monitoringu zostały też spełnione normy roczne dla tego zanieczyszczenia. Wyzwaniem dla Krakowa pozostaje nadal napływ zanieczyszczeń z sąsiednich gmin oraz wysokie stężenia dwutlenku azotu, za które odpowiada ruch samochodowy.
Sukces uchwały antysmogowej
Od 2019 roku obowiązuje uchwała antysmogowa, zakazująca spalania węgla i drewna w domowych urządzeniach. Działanie to przyczyniło się do istotnej poprawy jakości powietrza w Krakowie. W stolicy Małopolski zlikwidowano około 30 tysięcy kotłów na węgiel i drewno, które stanowiły istotne źródło zanieczyszczeń powietrza.
Krakowski Alarm Smogowy sprawdził jak zmieniała się jakość powietrza od momentu jego powstania do dziś, czyli w latach 2012-2023, na trzech stacjach monitoringu, które działają najdłużej. W 2012 roku na stacji pomiarowej przy Al. Krasińskiego odnotowano aż 132 dni smogowe, a więc dni, w których przekraczane były dobowe poziomy dopuszczalne pyłu PM10. Jedenaście lat później ich liczba spadła do 31. Na drugiej ze stacji, zlokalizowanej na Kurdwanowie przy ul. Bujaka odnotowano w 2012 r. 116 dni smogowych, a w 2023 r. – 16. Z kolei na ul. Bulwarowej pomiary w 2012 r. wskazały 122 dni, a w 2023 r. spadły do 20.