Rozmowa z Marią Andrzejewską

Rozmowa z Marią Andrzejewską, dyrektor generalną Centrum UNEP/GRID-Warszawa
Redakcja: Stwierdziła Pani niedawno publicznie, że po 10 latach od podpisania Porozumienia Paryskiego, zakładającego m.in. ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 st. C. względem epoki przedprzemysłowej, jest goręcej niż było. Nakreśliła Pani przy tym wizję napływu mas imigrantów z Południa, uciekających przed nieludzkimi upałami i potężniejącą suszą. Strach już się bać?
Maria Andrzejewska: Światowa Organizacja Meteorologiczna (World Meteorological Organisation, WMO) przedstawiła dane potwierdzające, że rok 2024 był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów, z globalną średnią temperaturą wyższą o ok. 1,55°C w porównaniu do poziomu sprzed ery przemysłowej. Nic niestety nie wskazuje na to, aby trend wzrostu temperatury miał się zmienić. Przyjęte w roku 2015 Porozumienie Paryskie zakłada, że ograniczymy globalne ocieplenie do poziomu znacznie poniżej 2°C w porównaniu z epoką przedindustrialną, a najlepiej do 1,5°C. To drugie już się nam raczej nie uda.
Wzrost średniej temperatury jest jednak bardzo zróżnicowany w skali globu. Najszybciej ocieplającym się kontynentem jest Europa (EEA, 2024), temperatury rosną tu ponad dwukrotnie szybciej niż średnia globalna. Przewidywane ocieplenie może być szczególnie dotkliwe w południowej Europie, ale planujemy tu szereg działań adaptacyjnych. Znacznie bardziej dotkliwie odczują zmiany mieszkańcy sąsiadujących z Europą krajów afrykańskich, na Bliskim Wschodzie czy we wschodniej części Morza Śródziemnego.
Migracji klimatycznych nie unikniemy, powinniśmy się raczej na nie dobrze przygotować i zamiast się bać, spojrzeć na nie pozytywnie. Europa jest przecież starzejącym się kontynentem, być może za kilka lat będziemy po prostu potrzebowali migrantów. Wiele zależy oczywiście od tego, czy odpowiednio wcześnie przygotujemy dobre polityki integracyjne tak, aby uniknąć chaosu i negatywnego nastawienia. Migracje klimatyczne mogą przynieść korzyści zarówno migrantom, jak i społeczeństwom przyjmującym.
Tak szybko postępująca zmiana klimatu jest wynikiem przede wszystkim rozwoju przemysłowego Globalnej Północy. Sami więc zgotowaliśmy sobie ten los i musimy ponosić za to odpowiedzialność.
R: Czy osławiony Omnibus, zwalniający 80% przedsiębiorstw spod wymogów CSRD i CSDDD oraz 90% MŚP z obowiązkowych wymagań taksonomicznych, nie przybliża nas de facto do ziszczenia się wizji piekła na Ziemi?
MA: Komisja Europejska nie zmieniła ani celów klimatycznych, ani celów związanych z recyklingiem, ograniczaniem zanieczyszczenia powietrza, czy zanieczyszczenia wód. Zasugerowała jednak, że raportowanie wynikające ze wskazanych dyrektyw jest zbyt trudne i kosztochłonne dla większości przedsiębiorstw i w obecnym kształcie nie przyniesie oczekiwanej zmiany. Dlatego w ramach Omnibusa zaproponowała przede wszystkim odsunięcie w czasie obowiązku raportowania dla tej grupy firm, która wcześniej nie raportowała w zakresie ESG, Natomiast dla największych firm, objętych już tym obowiązkiem, zaproponowała podjęcie prac nad uproszczeniem raportów.
Trudno wskazać jak decyzje dotyczące raportowania wpłyną na długoterminowe cele związane z transformacją przemysłową, zmniejszeniem emisji i osiągnięciem celów zrównoważonego rozwoju, bo równocześnie promowane jest inwestowanie w zieloną energię i technologie pozwalające zmniejszać zapotrzebowanie na energię. Z jednej strony więc, Omnibus może być postrzegany jako krok wstecz w walce z kryzysem klimatycznym, ochroną środowiska i porzuceniem kwestii społecznych, ale z drugiej strony oczekiwania partnerów rynkowych oraz korzyści finansowe związane z transformacją energetyczną mogą przynajmniej częściowo wzmocnić motywację firm do podejmowania działań na rzecz zrównoważonego rozwoju, szczególnie w przypadku MŚP.
Omnibus w formie zaproponowanej pod koniec lutego, w pewnym więc sensie, wspiera elastyczność firm. Jednak nawet jeśli te decyzje mają na celu uproszczenie procedur i ułatwienie życia przedsiębiorstwom, to obniżenie wymagań dotyczących odpowiedzialności środowiskowej może być krokiem wstecz w obliczu pilnych wyzwań związanych z kryzysem klimatycznym. W efekcie, może to skutkować pogłębieniem kryzysu środowiskowego.
Przypuszczam, że UE dąży do osiągnięcia kompromisu pomiędzy ambitnymi celami a realiami rynkowymi, jak również potrzebą wspierania transformacji w sposób sprawiedliwy i inkluzyjny.
R: Każdego roku 300 tysięcy Europejczyków umiera przedwcześnie tylko z powodu zanieczyszczenia powietrza. Czy wedle Pani wiedzy i biorąc pod uwagę sytuację międzynarodową, zwłaszcza rezygnację USA z międzynarodowych zobowiązań klimatycznych, realistyczny pozostaje cel UE osiągnięcia zeroemisyjności do 2050 roku?
MA: UE wprowadziła m.in. europejski zielony ład, którego celem jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych i przekształcenie gospodarki tak, by do 2050 r. stała się neutralna klimatycznie.
Myślę, że warto przypomnieć czym różni się neutralność klimatyczna od zeroemisyjności. Zeroemisyjność, o którą Pan pyta oznacza całkowite wyeliminowanie emisji gazów cieplarnianych z danej działalności, sektora, kraju lub organizacji, celem jest zredukowanie emisji do zera, bez potrzeby ich kompensowania. Natomiast neutralność klimatyczna, która jest celem UE, nie oznacza całkowitego wyeliminowania emisji, ale ich zmniejszenie do minimum i zrównoważenie emisji pozostałych przez działania kompensujące, np. przez pochłanianie dwutlenku węgla za pomocą ekosystemów przyrodniczych lub technologii jego wychwytywania i składowania.
W obliczu kryzysu klimatycznego i jego skutków, realizacja celu osiągnięcia neutralności klimatycznej jest konieczna. Sytuacja międzynarodowa w ostatnich kilku latach bardzo mocno się zmieniła i oczywiście zadajemy sobie pytanie, czy w obliczu wycofania się USA z kluczowych zobowiązań klimatycznych i środowiskowych Europa będzie w stanie osiągnąć zakładane cele.
Każdego roku zanieczyszczenie powietrza prowadzi do przedwczesnej śmierci ok. 8 mln ludzi na świecie, w tym ok 300 tysięcy Europejczyków. Problem ten wynika przede wszystkim z emisji szkodliwych substancji pochodzących z transportu, przemysłu i energetyki opartej na paliwach kopalnych. Redukcja emisji gazów cieplarnianych i poprawa jakości powietrza są ze sobą nierozerwalnie związane, więc działania na rzecz neutralności klimatycznej służą również poprawie zdrowia mieszkańców.
Ważnym czynnikiem jest też wpływ na transformację energetyczną Europy kryzysu energetycznego wywołanego rosyjską agresją na Ukrainę. Zmusił on UE do rewizji polityki energetycznej i poszukiwania alternatywnych źródeł surowców, a tym samym przyspieszenia transformacji poprzez zwiększone inwestycje w odnawialne źródła energii, technologie magazynowania energii czy poprawę efektywności energetycznej, a to wzmacnia gospodarkę Europy.
Unia Europejska, choć podejmuje działania na rzecz neutralności klimatycznej, nie jest w stanie sama powstrzymać zmiany klimatu, współpraca międzynarodowa jest niezbędna. Ponowne wycofanie się USA z międzynarodowych zobowiązań klimatycznych, chociaż nie wchodzi w życie z dnia na dzień, osłabia niestety globalny konsensus i spowolnia działania również innych państw, wpływając negatywnie na globalne tempo dekarbonizacji. Jednak w obliczu rosnących kosztów zmiany klimatu i jej wpływu na zdrowie oraz jakość życia ludzi, rezygnacja z dążenia do neutralności klimatycznej nie jest opcją.
R: Misję UNEP/GRID-Warszawa, ośrodka afiliowanego przy Programie ONZ dla Środowiska, wyznacza oficjalnie, cytuję: „potrójny kryzys planetarny, czyli zmiana klimatu, utrata bioróżnorodności oraz rosnące zanieczyszczenie środowiska”. Co w ramach tej rozległej i ambitnej misji udało się Państwu dokonać w ciągu już 30 lat funkcjonowania ośrodka?
MA: Ośrodek nasz powstał w 1991 roku jako siódmy ośrodek na świecie w ramach programu Global Resource Information Database (GRID) ustanowionego przez UNEP w 1985 roku. Wszystkie ośrodki GRID wspierają zarządzanie środowiskiem wykorzystując wiedzę naukową i ekspercką, opartą m.in. na analizie danych pochodzących z różnych źródeł, w tym zdjęć satelitarnych. Przez kilkanaście pierwszych lat naszej działalności uczestniczyliśmy w opracowywaniu baz danych i ich analizach zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim. Otwarty dostęp do praktycznie wszystkich danych o środowisku to efekt kilkunastu lat wytężonych prac związanych z pozyskaniem danych, uporządkowaniem ich zgodnie z krajowymi i europejskimi standardami czy stworzeniem narzędzi pozwalających na ich proste udostępnianie. Uczestniczyliśmy w kilkudziesięciu projektach w Polsce, Europie i globalnie. Wśród tych najważniejszych wskazałabym współpracę z prekursorem Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska w zakresie budowania i zasilania centralnej bazy danych o środowisku w Polsce oraz współpracę z Europejską Agencją Środowiska (EEA) w zakresie pozyskania ogromnego pakietu danych z krajów Europy środkowo-Wschodniej. Na poziomie globalnym uczestniczymy w pracach United Nations Environment Programme (UNEP) w zakresie analiz środowiskowych.
Termin „potrójny kryzys planetarny” (triple planetary crisis) został wprowadzony przez UNEP kilka lat temu, odnosi się do trzech głównych, wzajemnie powiązanych wyzwań środowiskowych, przed którymi stoi obecnie świat, a więc zmiany klimatu, utraty różnorodności biologicznej oraz różnego rodzaju zanieczyszczeń, w tym odpadów. Ten szeroki wachlarz wyzwań wskazują również Cele Zrównoważonego Rozwoju, przyjęte w ramach Agendy 2030 w roku 2015. I to są nasze drogowskazy.
Realizujemy szereg bardzo konkretnych programów, takich jak Climate Leadership, Re:Generacja, End Plastic Pollution czy Zamykamy obieg, w których wspieramy, edukujemy, inspirujemy do zmiany. Wspólnie z biznesem chronimy i odtwarzamy ekosystemy na terenach parków narodowych, krajobrazowych i w miastach. Udało się nam zbudować społeczność współpracujących ze sobą przedstawicieli sektora prywatnego, ekspertów, naukowców, samorządów lokalnych, edukatorów. Wydajemy publikacje, nagrywamy webinary, organizujemy konferencje i kampanie społeczne. Nie sposób opisać wszystkich naszych bieżących działań, przedstawiamy je na stronie https://www.gridw.pl/pl/, do której lektury, ale przede wszystkim do kontaktu, zapraszam!
UNEP/GRID-Warszawa wraz z partnerami działa na rzecz przyszłości, która jest nie tylko wyzwaniem, ale i zobowiązaniem wobec kolejnych pokoleń oraz naszej planety.