93% firm transportowych nie dysponuje pojazdami bezemisyjnymi
Elektryfikacja transportu ciężkiego w Polsce stoi przed poważnymi wyzwaniami, według raportu „Zielona rewolucja w transporcie okiem przewoźników drogowych” opracowanego przez Polski Instytut Transportu Drogowego i Fundację Promocji Pojazdów Elektrycznych. Obecnie aż 93% firm transportowych nie dysponuje pojazdami bezemisyjnymi, a 63% nie uważa ich za efektywne rozwiązanie dla ograniczenia wpływu na środowisko. Wysokie koszty zakupu i eksploatacji, a także brak odpowiedniej infrastruktury, hamują rozwój elektrycznych ciężarówek. Firmy oczekują większego wsparcia ze strony rządu, w tym obniżenia podatków i stabilności regulacyjnej, aby móc skutecznie inwestować w zrównoważony transport.
Kluczowe wnioski z raportu dot. polskich firm przewozowych.
1. Jesteśmy na początku drogi – zeroemisyjne ciężarówki to bardzo rzadki widok w firmach transportowych.
Wiele zna je tylko z opowieści. Aż 93% badanych firm transportowych nie posiada we flocie pojazdów bezemisyjnych (BEV i HCEV), a 69% nie ma również pojazdów zasilanych paliwami alternatywnymi. Co więcej, 28% firm nie miało nawet okazji przetestować takich technologii.
2. Nie rozwiązują problemu, są za drogie w zakupie i eksploatacji, mają zbyt mały zasięg, trzeba poczekać na rozwój technologii.
Większość badanych firm (63%) nie postrzega pojazdów bezemisyjnych jako efektywnej strategii ograniczania wpływu transportu ciężarowego na środowisko, a 18% nie wierzy w skuteczność technologii zeroemisyjnych. Największymi barierami w zakupie nowych pojazdów są wysokie koszty inwestycji (73%), brak odpowiedniej infrastruktury (54%) oraz zbyt krótki zasięg na jednym ładowaniu (51%). Koszty eksploatacji takich pojazdów są barierą dla 15% firm. Dodatkowo, 39% respondentów nie ufa w dojrzałość rozwijających się technologii.
3. To nie jest dobry czas na inwestycje w zeroemisyjne pojazdy, lepiej szukać rozwiązań w tradycyjnej, dobrze znanej technologii.
W perspektywie najbliższych pięciu lat, jedynie 26% badanych przedsiębiorstw planuje zakup bezemisyjnych ciężarówek, natomiast 65% nie rozważyło jeszcze takiej inwestycji. Co ciekawe, aż 42% badanych firm preferuje rozwój e-paliw oraz ulepszone silniki diesla, a 37% liczy na szersze zastosowanie biodiesla.
4. Nie ma perspektyw na zwrot wyższych kosztów inwestycyjnych, klienci nie chcą płacić wyższych stawek.
Korzyści wynikające z zakupu bezemisyjnych pojazdów nie są postrzegane jednoznacznie: 46% badanych firm nie widzi żadnych korzyści, podczas gdy 43% dostrzega szansę na poprawę wizerunku ekologicznego. Tylko 24% respondentów widzi dodatkowe możliwości rozwoju firmy wynikające z nowych regulacji, takich jak niższe opłaty drogowe i wzrost zaufania klientów. Z drugiej strony, 55% firm obawia się, że te regulacje mogą prowadzić do pogorszenia płynności finansowej, a nawet upadłości.
5. Polityki publiczne nie zachęcają do inwestycji, od państwa oczekujemy więcej.
Niemal 60% badanych firm wyraziło niezadowolenie z obecnych propozycji rządowych dotyczących zakupu pojazdów bezemisyjnych i rozbudowy infrastruktury, mimo że aż 90% przyznało, że nie zapoznało się z nimi szczegółowo i nie uczestniczyło w konsultacjach społecznych. Nie jest zaskoczeniem że aż 54% badanych przedsiębiorstw oczekuje obniżenia podatków, 54% większej stabilności regulacyjnej a ponad 45% dopłat do kosztów energii elektrycznej oraz systemu opłat drogowych preferujących pojazdy nisko- i zeroemisyjne. Rozwój infrastruktury ładowania na poziomie krajowym i europejskim uważa za istotny 43% badanych firm.
O badaniu i raporcie Zielona rewolucja w transporcie okiem przewoźników drogowych
- Twórcy: Polski Instytut Transportu Drogowego, Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych.
Badanie zrealizowane na zlecenie firmy Amazon. - Raport jest efektem badań ilościowych i jakościowych. Badanie ankietowe (CAWI) przeprowadzono na próbie 124 firm przewozowych mających siedzibę w Polsce.
- Ankiety zostały rozesłane przez media branżowe oraz media Polskiego Instytutu Transportu Drogowego oraz partnerów. Ankietę dystrybuowano także poprzez wiadomości mailowe na publicznie dostępne adresy firm przewozowych. Badanie opierało się na warstwowej próbie losowej, gdzie populacja została podzielona na warstwy według rynku (transport drogowy towarów) oraz wielkości firmy, posiadanej floty ciężkiej, obszaru działania i wykonawstwa własnego. Losowo dobrane próby z każdej warstwy zapewniły reprezentatywność wyników.
- Z wyników ankiet wykluczono firmy, które nie posiadają własnych pojazdów o dmc pow. 3,5t.
- Dla pogłębienia wyników ankiet, przeprowadzono wywiady pogłębione (IDI) metodą CATI z 13 polskimi firmami przewozowymi.