Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) zdecydowała o rocznym opóźnieniu wprowadzenia Ram Net-Zero – pierwszego globalnego podatku węglowego dla żeglugi. Decyzja, wymuszona przez geopolityczne naciski USA i ich sojuszników, może zahamować transformację sektora wartego biliony dolarów i zagrozić inwestycjom w zielone technologie.
 
	Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO), agencja ONZ zrzeszająca 176 państw członkowskich, podjęła decyzję o rocznym opóźnieniu przyjęcia ważnego dokumentu Ramy Net-Zero IMO (IMO Net-Zero Framework, NZF) – pierwszego na świecie globalnego mechanizmu podatku węglowego dla sektora żeglugowego. Decyzja ta, podjęta w wyniku głosowania (57 krajów za opóźnieniem, 49 przeciw, 21 wstrzymujących się) podczas nadzwyczajnej sesji Komitetu Ochrony Środowiska Morskiego (MEPC E.2) w Londynie w październiku 2025 roku, była bezpośrednim rezultatem intensywnej kampanii i gróźb ze strony administracji USA. Opóźnienie, które przesuwa potencjalne wejście w życie regulacji z marca 2027 roku na co najmniej 2028 rok, jest postrzegane jako poważne zagrożenie dla globalnej dekarbonizacji żeglugi.
Jak miały działać Ramy Net-Zero IMO – pierwszy globalny podatek węglowy dla żeglugi
Ramy Net-Zero IMO stanowią kluczowy element strategii IMO z 2023 roku, której celem jest osiągnięcie zerowej emisji netto w sektorze żeglugi do roku 2050 oraz redukcja emisji o co najmniej 20% do 2030 roku i 70% do 2040 roku (w porównaniu do 2008 roku). Projekt ram, zatwierdzony w kwietniu 2025 roku przez 63 państwa, miał ustanowić prawnie wiążący system regulacji, składający się z dwóch głównych elementów: globalnego standardu paliw oraz globalnego mechanizmu cen emisji.
Standard paliw narzucałby stopniową redukcję rocznej intensywności emisji gazów cieplarnianych (GHG fuel intensity – GFI) na statkach. Globalny mechanizm cen węgla miał opierać się na dwupoziomowym systemie kar i nagród. Statki, które przekraczałyby podstawowe cele redukcyjne (strefa Tier 1), musiałyby płacić karę w wysokości $100 za tonę ekwiwalentu CO2 ($100/tCO2eq). Dla statków, które rażąco nie spełniłyby standardu (strefa Tier 2), kara wzrastałaby do $380/tCO2eq. Przychody zebrane z opłat miały zasilić Fundusz Net-Zero IMO, który miał finansować nagrody dla statków niskoemisyjnych, wspierać innowacje, badania i sprawiedliwą transformację w krajach rozwijających się.
USA, Arabia Saudyjska i Rosja blokują globalne porozumienie klimatyczne dla żeglugi
Blokada globalnego porozumienia nastąpiła po zintensyfikowaniu kampanii politycznej prowadzonej przez Stany Zjednoczone, które uznały mechanizm cenowy za „globalny zielony oszustwo podatkowe” i „masowy podatek ONZ”. USA, wspierane przez Arabię Saudyjską (która wezwała do głosowania nad odroczeniem) oraz Rosję, zagroziły państwom członkowskim IMO, które poparłyby NZF, nałożeniem ceł, sankcji, ograniczeń wizowych na załogi statków oraz dodatkowymi opłatami portowymi.
To bezprecedensowe użycie geopolitycznej presji doprowadziło do zmiany stanowiska kilku krajów, w tym małych państw wyspiarskich, które pomimo zagrożenia klimatycznego i początkowego poparcia dla ram, są silnie zależne od handlu z USA. Sekretarz Generalny IMO Arsenio Dominguez przyznał, że „geopolityka utrudnia postęp” w kluczowych kwestiach.
Opóźnienie uderzy w inwestycje w zielone statki i czyste paliwa
Żegluga morska, która przenosi ponad 80% światowego handlu, odpowiada za około 3% globalnych emisji gazów cieplarnianych, a przy braku regulacji, emisje te mogą wzrosnąć do 17% do 2050 roku. Opóźnienie NZF wywołuje poważną niepewność inwestycyjną i regulacyjną.
Przemysł żeglugowy, w tym linie kontenerowe (np. Maersk), które już zainwestowały 150 miliardów USD w zielone statki, oczekiwał globalnych regulacji, aby zapewnić spójne zasady gry oraz kierunek dla dalszych inwestycji (które do 2050 roku szacowane są na 1,2–1,6 biliona USD, głównie w infrastrukturę lądową i czyste paliwa). Brak globalnego mechanizmu cen węgla może spowolnić rozwój alternatywnych paliw i technologii zeroemisyjnych.
Branżowe organizacje, takie jak Międzynarodowa Izba Żeglugi (ICS) i Europejscy Armatorzy (ECSA), wyraziły rozczarowanie, podkreślając, że „przemysł potrzebuje jasności, aby móc dokonać niezbędnych inwestycji”. Jednym z kluczowych zagrożeń jest fragmentacja regulacyjna. Bez globalnego standardu regionalne systemy, takie jak FuelEU Maritime i rozszerzony unijny system handlu emisjami (EU ETS), będą prawdopodobnie rozszerzane, co może zniekształcić konkurencję i stworzyć dodatkową złożoność operacyjną.
Techniczne prace nad wytycznymi wdrożeniowymi Ram Net-Zero IMO będą kontynuowane przez międzysesyjną grupę roboczą (ISWG-GHG-20) w dniach 20–24 października 2025 roku. Kraje członkowskie mają rok na wypracowanie konsensusu przed wznowieniem rozmów w październiku 2026 roku. Eksperci ostrzegają, że każde opóźnienie sprawia, że innowacje mają problemy ze skalowaniem, a transformacja w kierunku czystej żeglugi staje się trudniejsza i droższa.
Czytaj też:
IATA: dostawcy zawyżają ceny SAF. UE płaci wysoką cenę za dekarbonizację lotnictwa
Fotografia: Venti Views, Unsplash

 
                     
                     
                    