Konserwatyści w Wielkiej Brytanii zapowiadają zniesienie Ustawy o Zmianach Klimatu. Biznes i eksperci ostrzegają, że to podważy cel Net Zero i zaszkodzi inwestycjom w zieloną gospodarkę.

W Wielkiej Brytanii rozgorzała poważna debata polityczna i biznesowa wokół propozycji liderki Partii Konserwatywnej, Kemi Badenoch, by uchylić przełomową Ustawę o Zmianach Klimatu (Climate Change Act 2008). Uchwalona w 2008 roku, ustawa ta była pionierskim aktem prawnym na świecie, ustanawiającym prawnie wiążący długoterminowy cel redukcji emisji gazów cieplarnianych. Stanowi ona fundamentalny element polityki środowiskowej i gospodarczej kraju, definiując system budżetów węglowych i cel osiągnięcia zerowej emisji netto (Net Zero) do 2050 roku. Zapowiedź jej zniesienia, mająca nastąpić w przypadku wygrania kolejnych wyborów, wywołała alarm w sektorze biznesowym i naukowym.
Zniesienie ustawy klimatycznej – polityczny populizm kontra nauka i konsensus
Propozycja uchylenia Ustawy o Zmianach Klimatu jest postrzegana jako element strategii mającej na celu przesunięcie Partii Konserwatywnej w stronę populistycznej prawicy, w odpowiedzi na rosnące poparcie dla partii Reform UK. Politycy argumentują, że ustawa zmusza ministrów do przyjmowania polityk, które podnoszą koszty energii. Jednak krytycy, w tym wielu w samej Partii Konserwatywnej, określili ten ruch jako „katastrofalny błąd” i „antynaukowy”. Była premier Theresa May ostrzegła, że podważenie istniejącego od 17 lat konsensusu politycznego w sprawach klimatycznych jest krokiem „wstecznym”. Ustawa ta jest kluczowa, ponieważ ustala budżety węglowe na wiele lat naprzód, zobowiązując kolejne rządy do działania. Zniesienie jej oznaczałoby usunięcie tych prawnie wiążących celów, budżetów i systemu monitorowania przez Komitet ds. Zmian Klimatu (Climate Change Committee, CCC).
Biznes alarmuje: bez ustawy inwestycje ESG i zielona gospodarka są zagrożone
Środowiska biznesowe z niepokojem zareagowały na perspektywę utraty stabilności regulacyjnej. Konfederacja Brytyjskiego Przemysłu (CBI) ostrzegła, że uchylenie ustawy „zaszkodziłoby gospodarce” i zniechęciłoby inwestorów. W świetle globalnych trendów, sektor energii odnawialnej w Wielkiej Brytanii jest jednym z najszybciej rozwijających się, zatrudniając setki tysięcy osób. Szefowa Energy UK, Dhara Vyas, podkreśliła, że ustawa stanowi „podstawę prawną, która jest fundamentem dla miliardów funtów międzynarodowych inwestycji ESG” w kluczowych regionach, takich jak Humber i Teesside, a traktowanie jej jako „politycznej piłki nożnej” z pewnością odstraszy inwestorów. Wzrost sektora zielonej gospodarki, stanowiącego największy sukces gospodarczy ostatniego roku, który przyczynił się do wzrostu wartości dodanej brutto (GVA) o 83 miliardy funtów i zwiększył zatrudnienie o milion osób, jest ściśle powiązany z długoterminową pewnością prawną.
Zniesienie prawa klimatycznego podważy cele Net Zero i pozycję globalnego lidera
Ustawa o Zmianach Klimatu jest nie tylko ramą prawną, ale także kluczowym narzędziem dla osiągnięcia celu Net Zero do 2050 roku, który jest oparty na autorytecie naukowym Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC). Zniesienie przepisów oznaczałoby podważenie międzynarodowego przywództwa Wielkiej Brytanii. Krytycy podkreślają, że bez jasnego planu zastępczego na rzecz redukcji emisji (które już zmniejszyły się o około połowę od 1990 r., głównie dzięki sektorowi energetycznemu), utrata pozycji lidera w zielonych technologiach osłabi długoterminową konkurencyjność gospodarczą. Może to również osłabić pozycję negocjacyjną kraju na arenie międzynarodowej oraz relacje z partnerami zaangażowanymi w cele klimatyczne. Choć Wielka Brytania historycznie była liderem, badanie wykazało, że zarówno parlamentarzyści, jak i społeczeństwo, często nie doceniają pilności osiągnięcia szczytu globalnych emisji do 2025 r., co stawia pod znakiem zapytania pełną świadomość skali wyzwań. W tym kontekście, uchylenie podstawowego aktu prawnego niosłoby za sobą daleko idące konsekwencje dla przyszłości Net Zero w kraju.
Czytaj też:
Club de Madrid apeluje o podatek od zysków paliwowych gigantów na walkę z kryzysem klimatycznym
Fotografia: Johannes Plenio, Unsplash