USA wstrzymują rozwój morskiej energetyki wiatrowej. Administracja Donalda Trumpa zawiesza pięć projektów offshore wind, wskazując na zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. Decyzja uderza w inwestorów, rynek pracy i cele klimatyczne.
Morska energetyka wiatrowa w Stanach Zjednoczonych znalazła się w punkcie zwrotnym po decyzji administracji Donalda Trumpa o natychmiastowym zawieszeniu dzierżaw dla pięciu kluczowych projektów u wschodniego wybrzeża kraju. Departament Zasobów Wewnętrznych, kierowany przez Douga Burguma, ogłosił w grudniu 2025 roku wstrzymanie prac nad inwestycjami, które miały stanowić fundament amerykańskiej transformacji energetycznej. Decyzja ta dotyczy projektów Vineyard Wind 1, Revolution Wind, Coastal Virginia Offshore Wind, Sunrise Wind oraz Empire Wind 1. Ruch ten jest postrzegany jako radykalna eskalacja działań prezydenta przeciwko odnawialnym źródłom energii, które wielokrotnie krytykował jako nieefektywne i kosztowne.
Zawieszone projekty offshore wind w USA: skala inwestycji i realne konsekwencje
Decyzja rządu uderza w projekty offshore wind o łącznej wartości około 25 miliardów dolarów, które miały zasilać ponad 2,5 miliona domów i przedsiębiorstw. Zawieszenie dzierżaw oznacza de facto paraliż budowy lub eksploatacji farm, co stawia pod znakiem zapytania około 10 tysięcy miejsc pracy. Szczególnie dotkliwe jest to dla projektu Vineyard Wind 1, który już częściowo przesyłał energię do sieci, oraz dla Revolution Wind, gdzie zaawansowanie prac montażowych przekroczyło 80%. Inwestorzy, tacy jak duński Orsted, norweski Equinor czy amerykański Dominion Energy, odnotowali gwałtowne spadki cen akcji na giełdach, a Orsted ogłosił już plany redukcji zatrudnienia o 25% w obliczu niepewności regulacyjnej.
Pentagon i bezpieczeństwo narodowe: dlaczego turbiny offshore wind trafiły na celownik
Oficjalnym powodem wstrzymania prac jest bezpieczeństwo narodowe, a konkretnie zagrożenia zidentyfikowane przez Departament Obrony. Pentagon wskazuje, że ogromne obracające się łopaty turbin oraz ich stalowe wieże o wysokiej refleksyjności generują tzw. „radar clutter”, czyli szum radarowy. Zjawisko to maskuje rzeczywiste cele, takie jak drony czy pociski, oraz tworzy fałszywe echa na monitorach systemów obronnych i nawigacyjnych. Sekretarz Burgum podkreślił, że farmy zlokalizowane blisko centrów populacji tworzą luki w systemach wczesnego ostrzegania, co przy szybko ewoluujących technologiach przeciwnika jest nieakceptowalne dla rządu. Eksperci zaznaczają, że turbiny mogą ograniczać czułość detekcji i utrudniać odróżnienie jednostek sojuszniczych od wrogich w przestrzeni powietrznej i morskiej.
Rynek, inwestorzy i ryzyko regulacyjne: koszt politycznej blokady offshore wind
Nagłe wstrzymanie leasingu federalnego wywołało falę krytyki ze strony deweloperów i władz stanowych, które zapowiadają walkę w sądach. Przedstawiciele branży argumentują, że morska energetyka wiatrowa przeszła wieloletnie i rygorystyczne audyty, w których brał udział Departament Obrony, nie zgłaszając wcześniej sprzeciwu. Dominion Energy ostrzega, że przerwanie prac zagrozi stabilności sieci energetycznej obsługującej bazy wojskowe oraz centra danych kluczowe dla rozwoju sztucznej inteligencji. Krytycy decyzji administracji zauważają również, że opóźnienia generują ogromne koszty – w przypadku projektu Empire Wind szacuje się straty na poziomie 50 milionów dolarów tygodniowo. Jednocześnie sędziowie federalni w niektórych sprawach uznali już wcześniejsze próby blokowania dzierżawy za działania „arbitralne i sprzeczne z prawem”.
Europa zamiast blokady stawia na integrację. Offshore wind jako element bezpieczeństwa
Sytuacja w USA kontrastuje z podejściem państw europejskich i NATO w regionie Morza Bałtyckiego. Podczas gdy Amerykanie widzą w turbinach zagrożenie dla radarów, Polska i jej sojusznicy realizują doktrynę „Secure Baltic”, integrując morskie farmy wiatrowe z systemami obronnymi. Przykładem jest polska farma Baltic Power, która zostanie wyposażona w specjalistyczne czujniki i radary, stając się elementem sieci monitoringu NATO. Europejskie ośrodki badawcze, jak niemiecka PTB, opracowują nowoczesne metody symulacji i aktualizacji oprogramowania radarowego, które pozwalają mitygować wpływ turbin na sygnały nawigacyjne bez konieczności rezygnacji z inwestycji. W Europie morska energetyka wiatrowa jest postrzegana jako aktywo zwiększające bezpieczeństwo poprzez dywersyfikację źródeł energii i fizyczną obecność systemów obserwacyjnych na morzu.
Czytaj też:
Fotografia: Nicholas Doherty, Unsplash
