Unia Europejska zmienia kurs w polityce ESG. Bruksela ogranicza obowiązki CSRD i CSDDD, wzmacnia CBAM i łagodzi cele dla motoryzacji. To próba pogodzenia ambicji klimatycznych z konkurencyjnością gospodarki i presją globalną.
Okres ostatnich dni (w grudniu 2025) roku zapisał się w historii Unii Europejskiej jako moment znaczącego zwrotu w polityce zrównoważonego rozwoju, który określany jest jako Rekalibracja ESG. W obliczu spowolnienia gospodarczego oraz rosnącej presji konkurencyjnej ze strony Chin i USA, Bruksela zdecydowała się na złożoną korektę kursu. Unia wzmocniła zewnętrzne narzędzia ochrony klimatu, jednocześnie istotnie łagodząc wewnętrzne wymogi dotyczące sprawozdawczości korporacyjnej i obowiązków dekarbonizacyjnych. Ten balans między twardą polityką handlową a elastyczniejszymi regulacjami wewnętrznymi stał się nowym modelem unijnego podejścia do transformacji.
CSRD i CSDDD po nowemu: radykalne zawężenie zakresu obowiązków
Kluczowym elementem zwrotu było przyjęte 9 grudnia 2025 roku wstępne porozumienie między Radą Unii Europejskiej a Parlamentem Europejskim, które znacząco ograniczyło zakres obowiązków w ramach dyrektyw dotyczących sprawozdawczości korporacyjnej (CSRD) oraz należytej staranności w łańcuchach dostaw (CSDDD). Polityczne porozumienie zredukowało obciążenia administracyjne, co jest szacowane na ponad 4,5 miliarda euro rocznie i ma na celu zwiększenie międzynarodowej konkurencyjności firm z UE.
W rezultacie tej rekalibracji ESG znacznie zawężono krąg przedsiębiorstw objętych regulacjami. Wymogi sprawozdawczości CSRD będą musiały spełniać jedynie firmy zatrudniające ponad 1000 pracowników i osiągające obroty netto przekraczające 450 milionów euro, co oznacza wyłączenie z obowiązkowego raportowania większości mniejszych i średnich spółek. Obowiązek należytej staranności CSDDD dotyczyć będzie wyłącznie największych korporacji — tych z ponad 5000 pracowników i obrotem minimum 1,5 miliarda euro. Co więcej, całkowicie usunięto wymóg sporządzania obowiązkowych planów transformacji klimatycznej (zgodnie z CSDDD), a jednolity reżim odpowiedzialności cywilnej został zastąpiony przez prawo krajowe. Dla krytyków, takie cięcia podważają ambicje UE w zakresie zrównoważonego rozwoju i praw człowieka, osłabiając przejrzystość w łańcuchach dostaw.
CBAM jako twarde narzędzie klimatyczne i handlowe UE
W przeciwieństwie do luzowania regulacji wewnętrznych, Unia Europejska zdecydowała się na zaostrzenie egzekwowania unijnego Mechanizmu Dostosowywania Cen na Granicy (CBAM), który ma zastosowanie od 1 stycznia 2026 roku w reżimie docelowym. CBAM to polityczne narzędzie mające na celu ustalenie uczciwej ceny za emisje węgla zawarte w wysokoemisyjnych towarach importowanych, takich jak cement, żelazo, stal, aluminium, nawozy, energia elektryczna i wodór.
Głównym celem CBAM jest ochrona europejskiego przemysłu przed tzw. „ucieczką emisji” (carbon leakage), czyli przenoszeniem produkcji do krajów o mniej rygorystycznej polityce klimatycznej, oraz zagwarantowanie, że cena emisji dla importu jest równoważna z ceną produkcji krajowej. Komisja Europejska wzmacnia praktyczne egzekwowanie CBAM, wprowadzając mechanizmy mające na celu ograniczenie obchodzenia opłat, na przykład poprzez rozszerzenie opłat na produkty dalsze w łańcuchu wartości, które wykorzystują znaczną część stali i aluminium, jak części samochodowe i maszyny. Zostaną również zaostrzone kary dla firm zaniżających dane emisyjne, poprzez nałożenie „domyślnych wartości” emisji dla produktów z danego kraju.
Transport i motoryzacja: odejście od zakazu silników spalinowych w 2035 r.
Kolejny element zwrotu dotyczy polityki transportowej. Komisja Europejska zaproponowała wycofanie się z de facto zakazu sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 roku. Zamiast osiągnięcia celu zeroemisyjności, zaproponowano cel 90% redukcji emisji spalin w stosunku do poziomów z 2021 roku. Decyzja ta jest bezpośrednią odpowiedzią na presję ze strony Niemiec, Włoch i głównych producentów samochodów, którzy borykają się ze spowolnieniem popytu na pojazdy elektryczne (EV) oraz ostrą konkurencją ze strony producentów chińskich i amerykańskich.
Nowe regulacje otwierają drzwi dla hybryd plug-in i pojazdów z silnikami spalinowymi zasilanymi paliwami neutralnymi dla klimatu (e-paliwa, biopaliwa), co jest postrzegane jako niezbędna elastyczność w transformacji. Choć producenci tacy jak Volkswagen poparli tę pragmatyczną zmianę, koncerny nastawione na szybką elektryfikację (np. Volvo) oraz ekolodzy ostrzegają, że osłabienie celów podważa zaufanie do spójności unijnej polityki i ryzykuje, że Europa straci przewagę w globalnym wyścigu technologicznym EV na rzecz Chin.
Rynek, inwestorzy i luka danych ESG po rekalibracji regulacyjnej
W ujęciu makroekonomicznym, unijna Rekalibracja ESG jest próbą zrównoważenia ambitnych celów środowiskowych z pilną potrzebą ochrony konkurencyjności gospodarczej w czasach globalnej niestabilności. Jednak ten złożony proces budzi poważne obawy dotyczące przejrzystości i wiarygodności.
Dla inwestorów i funduszy ESG, drastyczne ograniczenie firm objętych CSRD/CSDDD stwarza potencjalną „lukę danych”, utrudniając ocenę ryzyka środowiskowego, społecznego i ładu korporacyjnego (ESG) w łańcuchach dostaw. Likwidacja obowiązku sporządzania planów transformacji klimatycznej podważa długoterminowe zobowiązania dekarbonizacyjne przedsiębiorstw. Co więcej, częste zmiany kursu politycznego w tak kluczowych obszarach jak motoryzacja i sprawozdawczość korporacyjna zwiększają ogólną niepewność regulacyjną w UE, co utrudnia długoterminowe planowanie inwestycji w zielone technologie.
Dla przedsiębiorstw kluczowym wnioskiem jest konieczność budowania odporności na tę zmienność. Chociaż minimalne progi regulacyjne zostały obniżone, inwestorzy i banki mogą nadal wymagać zaawansowanych danych ESG i planów transformacji, niezależnie od formalnego zakresu dyrektyw. Ostateczna konsekwencja tego zwrotu – czy okaże się on „pragmatyczną korektą”, czy „ustępstwem na rzecz ambicji” – zależeć będzie od reakcji rynku, inwestorów oraz od tego, czy firmy dobrowolnie utrzymają wysokie standardy ponad osłabioną bazą regulacyjną.
Redagował: Mariusz Pleban
Czytaj też:
Fotografia: Frederic Köberl, Unsplash
