Jazda samochodem elektrycznym wcale nie jest bardziej opłacalna finansowo od podróży samochodem spalinowym
Jazda samochodem elektrycznym, korzystając z publicznych stacji ładowania, wcale nie jest bardziej opłacalna finansowo od podróży samochodem spalinowym, wynika z najnowszego zestawienia Ministerstwo Przemysłu.
„Elektryki” najdroższe
W ramach badania obliczony został przybliżony koszt pokonania 100 km samochodami z różnymi rodzajami napędów. Wyniki mogą niektórych zdziwić – biorąc pod uwagę najpopularniejsze modele samochodów z danych segmentów oraz średnie ceny paliwa i energii elektrycznej w II kwartale 2024 r., przejechanie dystansu 100 km samochodem elektrycznym segmentu C kosztuje 42,22 zł, podczas gdy pokonanie tej samej trasy samochodem z silnikiem benzynowym kosztować będzie 36,37 zł.
SUV-y z korzyścią
Różnica na korzyść konwencjonalnych napędów powiększa się, gdy pod uwagę weźmiemy silniki diesla (30,41 zł) oraz pojazdy zasilane gazem LPG (22,12 zł). „Elektryki” zyskują jedynie w segmencie średniej wielkości SUV-ów i crossoverów. Tutaj koszt pokonania 100 km wynosi 42,48 zł, a w przypadku silników benzynowych oraz diesla odpowiednio 47 zł, 37,53 zł.
Metodologia
Wyniki badania opracowano na podstawie danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) otrzymanych od Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM). Do obliczeń wybrane zostały najpopularniejsze samochody osobowe zarejestrowane w 2023 r. o zapłonie iskrowym oraz samoczynnym o mocy silnika 100-150 KM i pojazdy elektryczne BEV o mocy 170-250 KM z dwóch najpopularniejszych segmentów, tj. segmentu C oraz średnich SUV-ów i crossowerów.