Fabryka ma rocznie produkować ok. 150 tys. pojazdów i kosztować ok. 1 mld $
Chiński potentat motoryzacyjny, BYD, planuje zbudować nową fabrykę samochodów elektrycznych w Turcji. Fabryka ma rocznie produkować ok. 150 tys. pojazdów i kosztować ok. 1 mld $. Dzięki lokalizacji nowej fabryki w Turcji, czyli państwie członkowskim unii celnej z UE, BYD będzie mógł eksportować swoje produkty na rynek europejski bez dodatkowych taryf celnych. Przygotowania Chin do europejskich norm środowiskowych widać też na przykładzie produkcji stali ze względu na Mechanizm Dostosowywania Cen na Granicach z uwzględnieniem Emisji CO2 (CBAM).
Reakcja na zmiany w polityce handlowej
Decyzja BYD o inwestycji w Turcji może być reakcją na ostatnie zmiany w polityce handlowej UE i USA wobec chińskich samochodów elektrycznych. Unia Europejska wprowadziła dodatkowe cła w wysokości na importowane pojazdy elektryczne z Chin. Turcja, będąca częścią unii celnej UE, pozwala na swobodny eksport tych samych pojazdów do krajów członkowskich bez dodatkowych opłat celnych.
Chiny przyspieszają zieloną zmianę w produkcji stali
Innym aspektem, który ma związek z unijnymi regulacjami, jest fakt, że Chiny przyspieszają zieloną zmianę w produkcji stali. Chiński przemysł stalowy, zdecydowanie największy na świecie, jest pod rosnącym naciskiem, aby się zdekarbonizować. Eksport do Europy będzie podlegał Mechanizmowi Dostosowania Granicznego Węgla (CBAM) począwszy od przyszłego roku, co może poskutkować wzrostem kosztów o 11% do 2030 r. W związku z tym, o czym informuje agencja Euractiv, w I poł. 2024 r., Chiny nie zatwierdziły żadnych nowych projektów związanych z wyrobem stali opartych na węglu. Lokalne rządy dały zielone światło dla 7,1 mln ton nowej zdolności produkcyjnej tego materiału od stycznia do czerwca. Jednak te decyzje dotyczą tylko czystszych środowiskowo projektów wykorzystujących elektryczne piece łukowe.